*** łykał dym omijając powietrze ukrzyżowany na wietrze modlił się do Bóg wie kogo o wiarę jak skała bądź nieistnienie zmysły oszukiwały lecz były najcenniejsze od jego decyzji zależał świat
polowanie na połowę bom półsierota z niedorobionym światem kaleka w wierze inwalida w mocy a wiem, że jest ona – moja druga połowa daleko jaśniejsza, z którą połączony dopiero byłbym sobą