Strona 130 i 131

alegorie
mimo że niemożliwe
łączą ziemię z niebem
więc bądź spokojny
i pamiętaj, że każda sytuacja
pieści swoją przeciwność

***
one są tam gdzie dzień się kończy
między ludźmi, trawą a zwierzętami
lekkie mają ubranka
oczy jak pasikonik
i głosik łaskotliwy
zwołują się w porze
pierwszych kropel rosy
przemykają bystro między szczawiem, tymianką a płotami
myślę, że strzegą tej sytej chwili
kąpieli słońca
i spuszczania zasłon wieczoru
jest ich niewiele
i jakby ostatnio smutniejsze
ten je zobaczy
kto ma dużo czasu
by boso na łące
siebie zapomnieć

Poprzednia  Następna