Ewa Hornik
rocznik 1957
Absolwentka kulturoznawstwa na UAM. W latach 80-tych procowała w Biurze Wystaw Artystycznych w Gorzowie, promowała współczesną sztukę polską. Jedna z muz grupy Łódź Kaliska. Wiele lat związana z gorzowskimi instytucjami kultury. Teraz mieszka i pracuje na wsi. Fanka kotów.
Andrzej odwiedził mnie któregoś dnia, to mógł być rok 95. Zajął wygodne miejsce na środku sofy – jak zwykle wszędzie czuł się u siebie. Miałam wówczas w domu cztery koty różnej maści i różnego usposobienia. I te cztery koty, zwykle zdystansowane, stroniące od gości, przyszły do niego w jednej chwili, weszły mu na kolana, na ramiona. Rozłożyły się na nim, tak jakby się przyssały. Pierwszy raz widziałam, by tak kogoś potraktowały.
Tanna Jakubowicz-Mount
Psychoterapeutka, zajmuje się psychologią transpersonalną. Prowadzi terapię inicjacyjną towarzysząc ludziom w poszukiwaniu prawdziwej tożsamości i drogi życia. Praktykuje szamanizm i buddyzm.
Bardzo mocno wyczuwało się w nim dwie walczące siły: Eros zwracał go ku miłości i życiu, a Thanatos ku śmierci. Eros był wszechobecny zwłaszcza w młodości, później coraz silniej przyciągał go Thanatos i stopniowo, ale konsekwentnie oddalał go od świata. W końcu poczucie zanikania, rozpływania się we mgle stało się podstawowym doświadczeniem Andrzeja. Fizycznie i mentalnie wycofywał się z życia i wpadał w objęcia śmierci.
Marek Janiak
rocznik 1955
Architekt, profesor Politechniki Łódzkiej, wykładowca akademicki, wieloletni prezes Fundacji Ulicy Piotrkowskiej, artysta multimedialny, twórca grupy Łódź Kaliska, Architekt Miasta Łodzi.
Był jedną z tych postaci, która ucieleśniała marzenie wszystkich artystów i poetów, mianowicie – wolność. Według mnie był absolutnie wolnym człowiekiem. Nie miał łatwo, nic bowiem nie jest tak bardzo znienawidzone przez społeczeństwo, jak wolność jednostek.
Wojciech Jacob Jankowski
rocznik 1964
Obecnie mnich zen, dawniej anarcho-pacyfista, od zawsze Indianin. W latach osiemdziesiątych współzałożyciel Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego oraz Ruchu Wolność i Pokój. W 1985 r. za odmowę służby wojskowej skazany na 3,5 roku więzienia. W 1989 odmówił udziału w obradach Okrągłego Stołu. Na początku lat 90. mieszkał z rodziną w tipi na Warmii, potem w łemkowskiej chacie w Beskidzie Niskim. Teraz mieszka sam w lesie niedaleko Warszawy, gdzie powstał ośrodek buddyjski.
Czuł się spowinowacony z największymi osobowościami kultury. Powoli, z pietyzmem wymieniał: Bach, Bethoveen, Goethe i chciał przekazać wrażenie, że sam idzie tą ścieżką, że jest z nimi w tym samym szeregu. Czuło się, że naprawdę tak jest. Uważam, że to należne mu miejsce. Miał bardzo pradawne tęsknoty. Chciał znaleźć sens życia, kamień filozoficzny. Tęsknił za uniwersalnymi wartościami.
Ryszard Marek Kędzierski
rocznik 1957
Redaktor i wydawca pisma „Sztuka osobowa”. Studiował na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu. Związany z Duszpasterstwem Środowisk Twórczych we Wrocławiu. Od 2011 rezyduje w Pustelni w Sudetach, w Międzygórzu u podnóża Śnieżnika.
Pustelnia, którą mieliśmy razem budować powstała. Andrzej nie zdążył mnie w tu odwiedzić, odszedł do Boga wcześniej. Myślę, że nie zbłądzi i dotrze przez krótki czyściec do spełniającej się miłości, aby mi i innym towarzyszyć w chwili naszego końca. W liście, który przysłała mi jego mama, a który pisał do mnie z Kanady tuż przed śmiercią, wyrażał nadzieję, na owocne spotkanie z Polonią.
Małgorzata Konarzewska
Jego sytuacyjne żarty czy porównania były dowcipne, inteligentne. Zaśmiewaliśmy się wszyscy. Ubarwiał nasz czas, zaskakiwał słowem. Docenić go bardziej mogą ci, którzy go znali, bo być może najważniejsze było to, co nigdy nie zostało zapisane.