Wojtkowi Darskiemu na urodziny

kwiat wpadł w wodę

śmiech w niebo

szliśmy w górę Drawy

polując na fenomeny

światło miało smak słów

które jak kolibry unosiły się

nad nami

polsko-niemiecka droga opowiadała

historię człowieka, który niczego się

nie nauczył

wtedy powiedziałeś,

że idziemy i mówimy wiersze

ja na to, że pisanie stało się za łatwe

spłoszony jastrząb zakwilił,

zatoczył koło i pofrunął za rzekę

widzieliśmy wiele

wiedzieliśmy za dużo – to nie ułatwia życia

teraz tobie plotę warkocz z wiary i nadziei

a kwiat, co dziesięć lat temu wpadł do rzeki

niech dopłynie do Giżycka

Wszystkie wiersze