Samadhi

nadziany na oddech

jak ciepło na płomień

jak nadzieja na siebie

żyłem jak radża Patanu

lub gepard na gałęzi

niewątpliwy od świtu do świtu

wypełniony duchem

czyniłem co miałem – trwałem

w nienazwaniu

jak całośćw całości

Wszystkie wiersze